Mamy lidera, brakuje koncentracji

19.09.2013 15.30, autor: S. Bartnicki, fot. M. Trociński, źródło: własne

Po pełnym dramaturgii sobotnim meczu z Drukarzem, piłkarze z rocznika 1997 w środę znów zgarnęli komplet punktów. Podopieczni trenera Kamila Sochy tym razem pokonali na wyjeździe Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:1, mimo że po przerwie ponad połowę drużyny stanowili młodsi piłkarze!

Juniorzy młodsi Legii do środowego meczu przystąpili bez przebywającego na kadrze Mateusza Żyro oraz Dawida Witkowskiego, Filipa Karbowego i Arkadiusza Górki, którzy trafili do występującego w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów zespołu z rocznika 1995/96. W efekcie Maciej Ostrowski był jedynym stoperem w drużynie trenera Karola Sochy. U boku „Ostrego” z konieczności musiał zagrać zatem występujący nominalnie na pozycji defensywnego pomocnika Mateusz Dara.

W podróży do Nowego Dworu Mazowieckiego legioniści tak ekscytowali się meczami Ligi Mistrzów, że chyba trochę zapomnieli o własnym spotkaniu. Brak koncentracji naszej drużyny w początkowych fragmentach gry wykorzystali gospodarze, którzy w 10. minucie objęli prowadzenie. Stracona bramka na szczęście obudziła piłkarzy, którzy sześć minut później wyrównali po golu najlepszego strzelca zespołu z rocznika 1998 w minionym sezonie Grzegorza Aftyki. Dobra gra w kolejnych minutach sprawiła, że jeszcze przed przerwą Mateusz Leleno wyprowadził Legię na prowadzenie. Nie był to jednak koniec emocji...

Na drugą połowę wyszliśmy aż sześcioma zawodnikami z młodszego rocznika i rozpoczęliśmy ją jak pierwszą – nerwowo. Brak koncentracji i błędy indywidualne sprawiły, że w 60. minucie czerwoną kartkę obejrzał próbujący zapobiec zagrożeniu Ostrowski, przez co musieliśmy kontynuować mecz w osłabieniu. Kryzysowa sytuacja znów postawiła do pionu stołeczny klub, czego efektem była bramka Konrada Michalaka.

- Mieliśmy kilka naprawdę ciekawych okazji podbramkowych po ładnych, składnych akcjach. W drugiej połowie większość drużyny składała się z chłopców z rocznika 1998, którzy zaprezentowali się dobrze na tle starszego rywala. No może z wyjątkiem pierwszego kwadransa, czego skutkiem była czerwona kartka. Zauważmy jednak, że zespół grając w dziesięciu zdołał nie tylko dowieźć korzystny wynik, ale i go poprawić. - chwalił podopiecznych trener Socha. - Niestety, znów dopadła nas nonszalancja. Błędy mogą się chłopcom przydarzać na tym poziomie, lecz koniecznie musimy popracować nad koncentracją od pierwszej do ostatniej minuty – zapowiedział opiekun młodych legionistów, którzy po środowym spotkaniu zasiedli na fotelu lidera grupy 1 Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych.

1:0 Przeciwnik (10')
1:1 Grzegorz Aftyka (16')
1:2 Mateusz Leleno (39')
1:3 Konrad Michalak (80')

Legia: Wiktor Lasota (41. Wojciech Jaroszko) - Adrian Gapczyński (41. Mateusz Hołownia), Maciej Ostrowski, Mateusz Dara, Sebastian Stolarski (41. Maciej Wojczuk) - Maksymilian Maj - , Kamil Wiśniewski (41. Bartosz Świderski) -  Grzegorz Aftyka, Konrad Michalak - Mateusz Leleno